aaaaaa noo, wakacje lecą,
praktycznie nie długo koniec -,-
no nie wierze, że inna szkoła, ludziee
klase mniej więcej znam, jeszcze tylko doczekać 18stegoo :)
noo, wczoraj sopot, stegna, o matkoo
było zajee, chce więcej, chce takiego słońca,
chociaż za chuja sie nie opaliłam, a az 2h leżałam i czekałam,
ale mam zjebaną karnacje, i blade nogi,
brzydkie nogi, ooo
ale mniejsza.
powrót był chyba najlepszy,
nie wiem kiedy się tak ostatnio naśmiałam, ale wczoraj za wsze czasy
btw chłopaki musimy sie spotkać, musimy,
a. swoją drogą, poznałam na plazy pewną dziewczynke Nadie, która miała nie wiem 5 lat i śmigała jak syrenaa
serio, tylko w wodzie by siedziałaa ślicznotkaa,
ogólnie mam mały kłopott, mały haha... ale nie długo myśle że się skończy bo mam serdecznie dosyć,
aleeeee przyjaciele, moje ślicznotki, chłopakii, jesteście ze mną i dzięki dzięki wam się tu trzymam, wielkie dziękii serio
no koncze chyba, mówiłam że założe nowego fbl'a alee alee, chyba nie teraz,
no to miłego, lece czytać,
aa i jeśli możecie, http://ask.fm/burdyleczka - smiało pytać ;)
+ pozdrowienia dla Mateusza :*