Ten Czas.

Siema. Dawno tu nie zagladalem. Bo po co? Co mozna znalezc w necie? Mniejsza o to. Tak wiem... zdjecie troche ch***we, tak jak ja. Wiec nic takiego sie nie stalo. W zyciu kazdego czlowieka przychodzi taki czas ze musi odejsc. Zniknac na zawsze. Badz zostac i cieszyc sie tym co ma z Tymi ktorych ma. Ja... nie mam nic. Nie mam nikogo z kim moge szczerze pogadac, wyzalic sie czy wypłakac.

Nikt nie traktuje mnie powaznie. Jestem sam. Musze odejsc. Spytacie- Dla czego? Czy musze? Musze. Moze nie chce. Moze i chce. Bardzo sie boje co dalej ze mna bedzie, jak i kiedy skacze. Nie ktorzy z was powiedza. Dżej-Dżej... Ty juz jestes skaczony. Nic z Ciebie juz nie bedzie. Moze macie racje. Moze sie mylicie. Nie wiem. Przepraszam za wszystko. Za zle chwile, glupie docinki, nie potrzebne kometarze. Dziekuje za mile spedzone chwile. Wspulne piwa, blanty, lufki i przeloty. Dziekuje za to ze poznalem takich ludzi jak Grzesiu, Zielony, Szorstki, Dymek, Majka i Magda. Tobie Magda dziekuje naj bardziej. Napedzalas moje zycie swoimi usmiechami, zapachem i zachowaniem;D Wiem, ze gdze kolwiek bedze, co kolwiek bedzie sie ze mna dzialo... Twoie imie, ta pamiec... jaka bede Cie pamietal sprawi ze bede sie usmiecha. Mimo ze nic nas nigdy nie laczylo. I szkoda. Dziekuje Ci Mamo ze przez tyle dlugich i ciezkich lat mnie kochalas. Nie za to jaki bylem i jestem. Bo za to mnie nie da sie kochac. Tylko za to ze bylem czescia waszego zyca. Dziekuje wszystkim znajomym z CSS za 550 h wspulnej gry. 

Prosze was tylko o to byscie o mnie nigdy nie zapomnieli. Cieszcze sie tym co macie. Bo pewnego dnia sie obudzicie i dojdziecie do wniosku ze nie macie nic. Tak jak ja. ;( zegnajcie. Kocham was

Malo znany i wazny

Dżej-Dżej zwany JJ bless