Fotka stara ale nie mam innych
To co caluje to kurczaczek ktory zginal "smiercia tragiczna" tj przyduszenie przez wiekszego..... tzn spal ze mna i go niechcacy przydusilam
Nie chcialam ale to nie moja wina ze jestem taka duza
Dzisiaj 1 w koncu
Taka imprezka bedzie w KONGO z MOIM Kochaniem
Wrocilam w koncu po tygodniu w szkole
Jest troche ciezko bo mam po 8, 9 lekcij codziennie no ale coz NIKT NIE MOWIL ZE BEDZIE LATWO
Ale w niedziele znowu jade tam
Nudzi mi sie
KOMENTUJCIE :)