No dzisiejsze rozpoczęcie roku szkolnego było ekspresowe, trwalo niecałe 30 min i za chate.. Dobrze, że tatko mnie przywiózł i czekał na mnie, bo w przeciwnym razie bezsensownie łaziłabym po mieście od godz. 9,25 do 13,30, bo dopiero wtedy miałabym autobus ;
Plan lekcji mamy poryty na maxa, dwa razy w tygodniu po 8 lekcji -.- i 4 rachunkowości tygodniowo o.O
Omg! Makabra! Tosz to ja z takim planem nie wydołam do końca roku..
Jedynym pocieszeniem jest to, ze chociaż jutro mam lajtowe lekcje..
Ha Ha Ha Haaba Habakukkk <3333
"Znalazła się poniekąd poza strumieniem upływającego czasu.
Obserwowała wprawdzie, jak płynie, ale nie brała udziału. Po prostu czekała, rozmyślając, kiedy jej życie zacznie się na nowo.."
Użytkownik borococo
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.