CHEJ

cześć, jestem nieśmiałą Emilką i chce powiedzieć, że Saszka to mój ziomek, którego kocham nad życie.
Kocham Cię za to że wiecznie jesteś i że mnie okurwiasz kiedy jestem pojebana (czyli dosyć często)

Kocham Cię bo jesteś przepiękna, a już tak jest u bi, że kochają piękne kobiety.

Kocham Cię bo tak dlugo się znamy, a Ty nadal ze mną wytrzymujesz.
Kocham Cię za naszą głupotę, za nasze niezrozumiane rozmowy, których Jezus Chrystus z Nazaretu by nie zrozumiał.

Kocham Cię jak seksowne dupcie w anime, np. takiego Sebastianka z kuroshitsuji.

Kocham Cię bo masz fajne cycki i stalowe suty.

Kocham Cię no bo ten tego no i tego.

Kocham Cię bo Ty mnie kochasz.

Jestem Twoja na zawsze, możesz mnie brać w dupcię i nie tylko, wystarczy że poprosisz. Przyjadę do Ciebie tylko, kiedy będziesz chciała mnie zobaczyć, kiedy będziesz mnie potrzebowała, albo kiedyś poprostu się wkurwie i przyjade i znów Cię nie spotkam, ale chuj z tym, bo Ty jesteś moim kochanym skarbem, który jest spox.