photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LUTEGO 2012

 

 

 

tak wiele myśli chodzi po głowie, niczym roje much krążą nad moja głową. Zastanawiam się czasem jak je odgonić, dać czystość umysłowi, poszerzyć horyzonty z dala od szarej masy krążącej mi wokół głowy. Bywają przebłyski gdy widać promienie słońca gdy człowiek oddycha nie nabierając w płuca pyłu. Bujam się tak w fotelu i kontempluje, głaszczę zziębnięte kolana, przyglądam się skarpetka w motylki i myślę o tym by przyszła już wiosna. Jakaś boleść pojawia się w mojej piersi, lek przed tym co będzie, czy podczas kolejnej próby będę niczym mur, czy dam się znowu złamać niczym sucha gałąź na wietrze?
Kocham zimę ale w grudniu, nie w tedy gdy jej zimno jest tak dotkliwe ze dostaje skurczu łydek. Zbieram sie mozolnie do obranego celu, obracam sie za siebie, pragnę znaleźć za sobą cień, cień odwagi która gdzieś mi umknął. Po raz kolejny stawiam sobie za postanowienie by w życiu stawiąc kropki, by nabierać odwagi z każdym obranym celem. Przychodzi noc a moja głowę znów otaczają muchy.

 

Wiosnoo!