moja była trzecia ce.
przykro mi , że muszę to akurat teraz robić. dziękuje wszystkim z osobna za całe 8 lat, niektórym za 3 lata. myślałam, że zrobię to dopiero w czerwcu , że kiedy będę to pisać będę myślała, że była to najlepsza klasa pod słońcem. w tej chwili zastanawiam się co tak naprawdę dały mi te chwile spędzone z Wami? dużo się nauczyłam, troche pośmiałam, czasem nawet przez Was płakałam, zwiedziłam wiele zakątków Polski. spędziłam z Wami 1/3 część mojego życia. pamiętam do dziś jak poszłam do drugiej klasy podstawówki, mieliście takie niewinne twarze. biegaliśmy po holach, graliśmy w kapsle. pamiętam też, że spędziłam z Wami najlepszy czas na zielonych szkołach. druga klasa jeszcze była spokojna, ale niezapomniana. natomiast trzecia klasa nie do opisania. każdy z nas do dziś ją wspomina. nie ma lepszych wspomnień jak Mateusz wyszedł z łazienki i przerazonym głosem wykrzyczał ''nie chce więcej tego zobaczyć''. albo jak razem z Majkiem spałyśmy na małżeńskim łożu, a chłopaki siedzieli nam pod łóżkiem. każda wycieczka była niezapomniana. na każdej były jakies nowe przygody. razem pisaliśmy testy w 6 podstawówce. pamiętam jak się wszyscy baliśmy. jednak wszyscy bardzo dobrze wypadliśmy. poszliśmy do gimnazjum. pamiętam jak chodziliśmy grupami na początku, bo każdy nas straszył, że w gimnazjum jest strasznie. dziękuje Majkowej za kilkuletnie dzielenie jednej ławki. za podpowiadanie na testach, kartkówkach, za miłe rozmowy na lekcjach. także dziękuje Weronice za dzielenie ławki w gimnazjum. za podpowiadanie, bicie się, malowanie po sobie, po zeszytach. przepraszam, że wiele razy przeze mnie byłaś zła, bo tak mocno Cię uderzyłam. myśle , że mile spędziłyśmy czas w jednej ławce. przykro, że nie będzie już uczenia się na pół. że nie będę mogła mieć Cie przy sobie już. że nie będę miała jak Ci pomóc, żebyś dostała dobrą ocene. jednak myśle , że sobie poradzimy z tym wszystkim. dziękuje też chłopakom za namioty w drugiej klasie gimnazjum, za podpowiadanie na testach z matematyki, że zawsze daliście odpisać pracę domową, że zawsze się za mną wstawiliście. to co chciałabym tu napisać jest po prostu nie do opisania. piątek był ostatanim dniem spędzonym z Wami w jednej sali. w piątek polały się łzy po mojej twarzy. w piątek na zastępczej biologii dzieliłam ostatni raz z Weroniką ławkę.
jutro czeka mnie ciężki dzień.
dziękuje klasie trzeciej ce za całe osiem lat. było nie do opisania.
z publicznego gimnazjum numer 4 wyjdę jako absolwentka klasy 3 be.
Deska.