photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 GRUDNIA 2015

OSTATECZNIE DOCENIŁAM SWOJE ZYCIE W PONIEDZIAŁEK.

w Momencie kiedy przed maska mojego samochodu ukazał sie bokiem inny samochod w ktory uderzyłam, po drodze zepchnął mnie na prawy pas i odbiłam od barierek nic nie jest w stanie mnie juz zaskoczyc!

JAPIERDOLE!!! ja zyje... Gosc po uderzeniu we mnie uderzył w jeszcze jeden samochód, a pozniej wpadl w barierki..

Nie moge tego skomentowac.. brak mi słow.. Zobaczyłam w momencie uderzenia cale swoje zycie...

I co.. w kilka sekund moglam je stracic bo jakis debil nie dostosował prędkosci wpadł mi przed maske..

LUDZIE!!!

co sie dzieje!!!?

http://m.katowice.wyborcza.pl/katowice/1,106509,19272016,wypadek-na-autostradzie-a4-zderzenie-trzech-samochodow.html

poczytajcie sobie duzo nie jest napisane.

 

Jutro rozprawa, rzeczoznawca aceni szkode mojego auta i ja wycieni.

Gosc ktory spowodował caly wypadek nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci, no cos skonczy sie to sadem. a auto i tak mi zrobia z jego polisy :)

 

Wszystko mnie boli... Ale docieniam teraz wszystko nawet radosne podskoki mojego psa gdy wracam z pracy!

JA ZYJE! o matko..

gdy wysiadlam z samochodu zdretwiałam cała, krew odplynela mi z calego ciala do nog.... nie bylam w stanie wracac... Sni mi sie po nocahc to auto postawione bokiem przed moja maska a pozniej bylo juz tylko uderzenie i walka o to by wyprowadzic auto na prosto... i by nie uderzyc w barierki... 

 

tyle wrazen... 

 

lece do Mojego pyszczka i po owocogurt jedziemy bo mam ochotke i na cmentarz1

dziekuje BOZE ze zyje!!!