Jesteśmy taaaacy szczęśliwi :) ciężko opisac słowami jak nam jest dobrze razem!
Dotarliśmy się już w 10000%! jest genialnie:) spędzamy mnóstwo czasu razem.
Za 2 tygodnie ide do pracy, wiec jest jeszcze lepiej wpadnie jakis grosz:)
W sobote kosmetyczka, ahh będzie relaks. :)
Mikrodermabrazja i peeling kawitacyjny, a co;)
następnie zakupy. Wymieniam caałą szafe:)
a reszta pieniedzy na lokate i niech rośnie:)
dużego zysku z tego nie bedzie ale co jak ma mi lezec na koncie i nie rosnac to wole zeby lezało na lokacie i chociaż ten 1000 zł podskoczyło,
Jutro Mój Stasiu obchodził by urodziny. Jade na cmentarz zapalić mu znicz i sie pomodlić.
Brakuje mi tu go bardzo, krótko go miałam ale zdążyłam sie przywiązac.
Mimo tego wszystkiego złego co sie stało jestem silniejsza od wielu osob i to tez jest dla mnie na plus.
CHociaz wolałabym miec rodziców.. ale co.. zycia im nie wróce. Babcie bardzo bym tu chciałą. tez mi jej cholernie brakuje.
Czekam na Pyśka, pojde po niego do pracy skoczymy moze do maka...;)
A nowe radio daje po pi**zie jak to mówia:D
Dzisiaj duuuzo zrobilam, widzialam sie z kuzynem i dwoma kuzynkami, posprzatalam, oddałam wniosek, nooo sporo tego.
A 3 grudnia rozprawa- lepiej być nie mogło.. dzien przed urodzinami? genialnie...