mimo, iż to przereklamowane- bardzo lubię zakończenia z happy endem. te w książkach, i te w filmach. dają one tę nadzieję, że jednak każdemu z nas w życiu, w domu, w szkole, w związku należy się paręnaście kilogramów szczęścia.< 3
aww.jak miło i uroczo. <3
coś mi się odechciało dzisiaj. nie żeby coś. xd