Nie chcę tak.
Muszę to zmienić, muszę! Lecz brak mi odwagi.
Po kilkunastu latach doszłam do wniosku, że to jest bez sensu.
Wykorzystujesz mnie, pomiatasz mną, traktujesz mnie jak zabawkę, wyzywasz,
nie szanujesz, śmiejesz się, obgadujesz, wykorzystujesz moją naiwność,
przyjaciółko.
Jeśli tak ma wyglądać ta 'przyjaźń' to ja dziękuję, wolę być sama.
Cieszę się, że nie mówię Ci wszystkiego, bo wiem,
że później opowiadałabyś to innym, za długo Cię znam, by w to wątpić.
Kolejna nieprzespana noc. Co się ze mną dzieje?
Podobno widać, że coś jest nie tak. Cholera.
Chcę to znowu zrobić, myślę o tym codziennie.
Obiecałam rodzicom, że to się więcej nie powtórzy.
To jest nałóg - oni tego nie rozumieją.
Może nie zauważą kilku nowych cięć... Może.
Muszę tutaj więcej wchodzić, chcę, muszę znaleźć chwilę, żeby tutaj coś pisać.
Inni zdjęcia: Rusałka admirał na dobranoc :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24Testowy wpis nigdyci... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24