dzien z dupy vol. 2 xddd

i tez jakos szybciutko dzisiaj zlecialo, ale za to lepiej. :) najpierw byla mega masakra na infie, z sebem mielismy meeega beke.
spiewalismy bryana adamsa <3 do myszki od komputera . : FFF

potem tak sobie wychodze ze szkoly i augsta widze o.0 ktory zaproponowal mi abym szedl z nim na ustawke na pogo bo cos tam cos tam,
no i idziemy po szkole ale nei bylo zadnej bo nikt nie przyszedl.
potem przypomnial sobie ze sie z robertem umowil na borowcu, to wzialem i pojechalem na boro zobaczyc czy roberta niema, i byl.
powiedzial ze za 5 min przyjedzie, i jeszcze sie iza napatoczyla na zetke i przyejchala z kamandzą .;d
no i przyjechali i tak sobie lazimy po zago. poszlismy do mnie do altany, wypili niektorzy jakie piwko .
przynosze gitare, grala kama, potem iza, a potem jaaaa xd i sobie jezyk rozcialem na niej.

FAKK.

ogolnie to sie iza smiala przez 10minut ze mnie, ale nie wiem z czego ha. ;d
aaaa i jeszcze tomek był < :) wybijamy ode mnie z altany,
i idziemy na przystanek bo mialy zetke w strone chrz. pojechaly, pochodzilismy jeszcze z adim i sebem i tak minal dzien.

nie powiem bo bylo fajnie, ale miewalem lepsze dni. : PPP

a fotka z mojej ukochanej kapeli, TENACIOUS D < 3333

i kawalek od nich : )) http://www.youtube.com/watch?v=DCKQ3ZNkivY