Ona była szczęśliwa kiedy usłyszała kocham. Myślała że będzie pięknie teraz marzy i szlocha. Darzyła go cały sercem, oddała też całą siebie. Myślała że będzie pięknie ze bedzie jak w siódmym niebie. On jej szeptał czułe słowa, delikatnie całował. Było prawie jak w bajce lecz zacznijmy to od nowa. Ona wierna mu na zawsze tylko w niego jest wpatrzona. Każdy z zazdrością widząc, że szczęśliwi on i ona. Chłopak dażył uczuciem nie za mocnym na to wszystko. Ona pragneła być z nim, pragneła być bardzo blisko. Z czasem zrobiło się ślisko coraz mniej juz rozmawiali, coraz mniej sie spotykali, ona dziewczyną sie żali - że widywać sie przestali. Ona nie wie co jest grane, uczucie wam pewnie znane, kat losu dzisiaj panem. Okazało się że zdradził, dziewczyna jest załamana. Nie mogła uwierzyć, sama siedzi w czterech scianach.. !
Będe kochać pomimo wszystko.. </3