Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz..
I po szkolee ; )
nie było tak źle jak myślałam , baba z histy nie pytała , ; )
z geografi nie poprawiłam .:( ale w czwartek jeszcze mam sznase. ;)
uff ..
a sprawdzian z fizyki był taki sobie , może 3 bedzie. ;D
jaaaa chce juz ferieee.. ; ((( nie ma nic 'na zawsze'. świat pożycza, nie daje.