indabisu Kultowo, stylowo, gitowo i w ogóle fajnie, bo byłem tam też i ja i były one. One fajne, bo inteligentne i dreadowe. No i przenocowały nas w akademiku i nie tylko. A to przejście przez bramkę do akademika bez przepustek było totalnym inteligentnym "wygłupem". Udało się i to najważniejsze. Koncert sam w sobie był cudowny, późniejszy pobyt z dziewczynami w pubie "strych" też był świetny. Działajmy tak dalej... nice :)