Pod Hotelem Europejskim pada upem samochód przez Zdzisława Najmrodzkiego to był król złodzieji w PRL bardziej znany jako szaszłyk to był rarytas za komuny specjalizował się w kradzieży samochodów Polonez wystarczyło wyciagnąć ------ uszczelkę z tylniej szyby i szyba wpadała do środka i takie auto było bezbronne