Takie tak odpały czekając na ostatni autobus do domu :)
Jutro Rowerowy wypadzik z Jarkiem :)
W miarę dochodzę do siebie. Za dobrze to nie jest.
Euforia, muł,euforia, muł. I tak na zmianę . . .
Nie wiem już co mam robić. Dość mam Gorzowa ! Zabierzcie mnie z tąd jak najdalej !
Tam gdzie będę mogła odpocząć bez nikogo niczego, wyłączyć telefon i mieć wszystko gdzieś !
Tęsknie ! ; ***