czas zadać sobie pytanie: czy się zmieniłam?
a jeśli tak, to jak bardzo...
chyba po prostu nad zbyt wieloma rzeczami zaczynam się zastanawiać. zbyt wiele zaczyna mi przeszkadzać. nie umiem już czerpać radości z rzeczy namniej istotnych.
dlaczego jak już wszystko zaczyna się układać, ja muszę to zepsuć?
małpa - pozwól mi nie mówić nic