Czemu ona zawsze nas onieśmiela swoim pięknem, aksamitnymi płatkami, o kolorach czerwonych, pomarańczowych, różowych .. takie piękne, ale kruche. Marnnieją z czasem stojąc w wazonie, ale gdzieś tam kolejne już dorastają aby zająć ich miejsce- w wazonie. Ich broń poniekąd skuteczna-kolce, okazały się z czasem i wiekiem bezsilne wobec człowieka. Piękne, ale bezbronne. Stworzone zostały w określonym celu .
Tak jak my mamy okeślone życiowe punkty, które wykonujemy często nie świadomie i bez żadnego sprzeciwu. Bo tak już zostaliśmy zaprogramowani, czy innymi niż nam nakazano być możemy ?
*-*
Chociaż czasami nam się wydaje, że czs tak wolno leci, ale leci za szybko .. przepadają nam chwile, które byśmy chcieli zatrzymać na dłużej.Co raz częściej i szybciej musimy dokonać wyborów, które będą miały wpływ na nasze dalsze życie. Tylko co wybrać? Kierować się potrzebą główną czy tym co nam coś w środku podpowiada ? Zostawić swoje ja w przeszłości i uciec gdzieś daleko, stając się nową i inną w innym otoczeniu, mieć nowe możliwości i większe, czy może zostać na stałym lądzie?