No siemanko, siemanko. Boze dzisiaj z ciekawosci tak sobie tutaj weszłam. Nie wiedziałam że jeszcze ktoś tutaj wg wchodzi i czeka z niecierpliwością na moje opowiadania. Przepraszam ze tak bez słowa odeszłam, ale jakoś tak wyszło. Pierwsze ten szpital, później problemy i wyjazdy. Tak sobie pomyślałam że moze faktycznie warto tutaj do was wrócić jezeli oczywiście chcecie. Do 19 sierpnia nie ma mnie w domu, ale postanowiłam, a jak ja coś postanowie to już tak jest, ze jak tylko wróce to coś tu napisze (będzie to ok 20 - 23 sierpnia ) Przepraszam was jeszcze raz za moje zachowanie i mam nadzieje ze dalej będę tu mile widziana. :)
Bloondii :*