Stwierdzam, ze szpital jest dla mnie jak drugi dom , jestem zmęczona dzisiejszymi badaniami, a od poniedziałku powtórka.. tylko szkoda, ze bez Pawła ;c myślę nad spacerkiem, ale padnieta jestem ;(
Chyba najprzyjemniejsze było usg mogę tak ciągle Lezec :)
Odwiedziliśmy Blazejka w szpitalu, ale był zajęty haha :-D
Mam dość. Dobrze ze wolne chwilowo.. :3
Misiu czekam na Ciebie ej !:3