Milcząc wpatrywała się w niego, dopiero teraz uświadamiając sobie, na czym polega tragedia osobista. To jest właśnie to, że gdy całe twoje życie wali się w gruzy, reszta świata nie musi się tym martwić ani nawet wiedzieć o tym.
Tak jest, no nie?
_______
Znalazłam sobie kostium.
I zamówiłam nawet.
Jak się w niego nie zmieszczę.
To uduszę.
I teoretycznie, i praktycznie powinnam dziś świętować.
Mam kolejną rocznicę.
________
Obkupiłam się.
Bo kto mi zabroni.
No nie?
_________
Aha.
Najważniejsze.
Mam wakacje.
Serio.
Sesja w poniedziałek.
Ale kogo to?
Lubimy przedterminy.
_________
Podałam adres.
Na widokówkę!
I umówiłam się z psychiatrą.
Nareszcie. No nie?
I będę muzą.
Ekstra!
_________
Wakacje.
Praktyki.
Wakacje.
Praktyki.
Wakacje w końcu!
Jeśli się uda wszystko to, co się planuje.
To będzie pięknie.
Zbyt pięknie?
Bo czy nie tak.
Że jak jest pięknie, to coś się spieprzy?
Zobaczymy.
Obym nie miała racji.
_________
Weekend?
Przeraża mnie.
Ale mamy kasę.
Amen!