<3
Jesteś trzecia, która dopełnia to grono...
nazywam˙ ją kochanką, jak Sokół i Pono
i choć rozstań było sporo, a Mes mi radził poligamie
w tej kwestii zawsze będę mono...
Bo kocham spędzać z nią wieczory i ranki,
gdy krzyczy i gdy szepcze do mnie cicho...
jest jak niezbędna część układanki, jak ma na imię?
Nazywam ją... MUZYKĄ...
<3
Pyskaty <3
.'Mówi mi Przemek a nie Pysku.' ;3.