PODOBIEŃSTWO
Czyż nie słodka ta małpeczka? Zdjęcie pochodzi z sobotniej wycieczki do zoo z Damianem, Patrykiem i Klaudią.
Tak sobie myślę... między małpami, a ludźmi istnieje naprawdę wiele podobieństw. Może Darwin miał nieco racji odnośnie pochodzenia ludzi. Nieco racji, ponieważ mam na ten temat odmienne zdanie. Po prostu uważm, że my i małpy mogliśmy mieć jedynie wspólnego przodka, a ewolucja przebiegła w dwóch kierunkach. Naukowcy w końcu zaczęli zajmować się także rozważaniem i tej teorii, co mnie cieszy. Hmm.... Ewolucja to prawdziwa zagadka...
Poza tym...Z moim Tatą nie najlepiej. Wypisał się, po badaniach, na żądanie ze szpitala. Teraz to pewne w 100%- mój Tatuś ma złośliwy nowotwór płuc. Zajęta jest też opłucna i krtań. Lekarz powiedziała, że jedynym rozwiązaniem jest chemioterapia, a następnie operacja, ale On się nie zgodził. Lekarka powiedziała wówczas, że po powrocie do domu nie wytrzyma bólu (mój Tato oprócz leków dostawał morfinę) i choroba szybko postępuje, przez co końca roku może nie doczekać...
Osatnimi czasy zaczynam rozumieć coraz więcej. Moja postawa "bacznego obserwatora" sprawdza się, nawet doświadczam wielu ciekawych doświadczeń na własnej skórze.
Dokładniej poznaję...
Doszłam do wniosku, że pora usunąć się... Stanąć zupełnie z boku... Nie pchać się... Przestać wyjaśniać... Tłumaczyć. W końcu każdy jest wolny...
Program "MAM WYJEBANE" ponownie uruchomiony.
Wybacz mamo, wybacz tato, wybaczcie też inni...Jesteście wolnymi ludźmi, podejmujecie wybory, decyzje, ja "wypadam z tej gry", na własne życzenie.. Zaczynam nową planszę... Znudziłam się.. . Wszystko!
Nie chce mi się już pisać i myśleć...
Uciekam.