tak jak wcześniej byłam przyzwyczajona do samodzielności,
do odpowiadania jedynie za siebie,
sama ponosiłam konsekwencje za własne czyny i słowa,
tak teraz nie wyobrażam sobie powrotu do tamtego stanu rzeczy.
cudownie mieć pewność, że ma się kogoś kogo się kocha obok siebie,
że po długim i ciężkim dniu można przytulić się i nie myśleć już o niczym innym.
monotonność, a jednak każdy nowy dzień mnie zaskakuje.
cudo.