"Smutek mocny jak śmierć, radość mocna jak życie"
Był sobie chłopiec, który lubił rysować, rysował obrazki których nikt nie widział.Był bardzo kreatywny w nocy, w łazience, poza zasięgiem wzroku.Dotrzymał sekretu, którego nikt nie znał. Nie powiedział duszy, a jego galeria rosła.Jego rysowanie było inne, bez papieru czy długopisu.Jedynie potrzebował bandażu od czasu do czasu. (...) Staneliśmy nad rzeką pod gwiazdami. Podciągnoł rękawy i pokazał mi swoje blizny. Był speszony i spóścił wzrok, na swój but. Wtedy ja podciągnełam rękawy i wyszeptałam 'ja tez rysuje..'
KIedy ty już zapomnisz, ja nadal będe pamiętać..Minie dużo czasu zanim tęsknota, przestanie budzić mnie w nocy, nim blizny po tobie zaczną się goić, a serce pokryje warstwa obojętnośći..
Być może nigdy nie zrozumiem pewnych zdarzeń, być może nie przestane kochać.., ale życie toczy się dalej a ja z nim!
Zbyt dużo cierpiałam, żeby teraz tak po prostu się poddać..