No to chłopaki się wczoraj nie popisały i przejabły meczyk z debilami z Liverpola :(
Ale kurwa trzeba się podniść i nie rozpaczać za rok mają następną szanse żeby zdobyć Lige Mistrzów.
A dzisiejszy dzionek mija narazie bardzo pozytywnie, a to dzięki pewnej Pani, która pomogła mi wczoraj późnym wieczorkiem w nauce:D
Teraz zabieram sie znowu za nauke, może dzisiaj wiczorem znowu sie zdarzy jakaś ciekawa przygoda :p
Na zdjęciu widzimy stadion CFC niestety foto zrobione z auta bo nie było gdzie stanąć
Pozdrawiam wszytskich :D