Autobus i własny pokój... miejsce w którym poznaje swoją dwojaką nature, tak to sie mówi no ne?
Zdaje sobie sprawe z tego że w róznych okolicznościach w każdym innym otoczeniu, towarzystwie staje sie inną osobą i do końca nie wiem czy to dobre czy złę. Wciąż jestem tą samą osobą ale mam wrażenie że we mnie jest jeszcze ktoś istota krucha delikatna jak powietrze schowana gdzieś głeboko w myślach czy w wątrobie nie wiem. Będąc sama odizolowana od ludzi w milczeniu mam myśli których sama sie nie spodziewam. Jestem inna całkiem osobą. Wyimagowany mój świat i charakter. Cięta riposta, pomury humor, twarda jak skała istota. Czasami mam wrażenie że to niszczeje we mnie i kończy się razem ze mną tak szybko jakby został kawałek świeczki. Chyba nie zdaje sobie sprawy z tego kim jestem. i musze nauczyć odbierać siebie inaczej. Puki co trzeba trzymać sie liny nad przepaścią.
Dlatego ten cytat:
"Ty jesteś nocą i tylko noc potrafi Ciebie zrozumieć i zamknąć w twoich ramionach"