zasada:
głowa, ramiona, biodra i pięty
w jednej linii
chyba mi wychodzi
co prawda trochę zbyt mocno podciągnęłam piętę,
ale tylko w tym dziwnym momencie.
Dziś na treningu było dobrze.
Skoczyliśmy sobie jakieś niewielkie przeszkodki
skok wyskok itp.
Ogólnie to napoczątku troche się szarpala
ale potem glowka w dole
dbalam o to zeby sie nie przeganaszowywala
szła ładnie na przeszkodę
raz zostałam w siodle
bo się zdjęła.
Ale ogólnie pozytywnie.
Mam jutro sprawdziany z geografii i chemii.
Nic, że jeszcze nie zajrzałam do zeszytów ;P
a nie było mnie 2 tygodnie w szkole
cóż.
"Życie nie daje nam tego, czego chcemy.
Daje nam to, co dla nas ma"
sama w domu już drugi dzień.
gdyby nie Natalia
to bym chyba przeszla na fazę wegetacji .
:* Rzeczna