Pojechali Niemcy.
Smutno bez nich.
Smutno bez niego.
Smutno bez Leny..
Ale przyjedzie do mnie. W wakacje i zimą.
Trening niezbyt zadowalająco.
Momentami nie chciała schodzić z głową..
Galop znośnie..
Zmiany też. Ale była spięta..
No i się nie dziwię, w końcu miałyśmy
2 tygodnie przerwy.
W stajni mamy nowego ogiera
Śliczny.
Rabiatos Z 1988
hodowli Romanowskiego :)
link:
Jutro może coś poskaczemy.
Zobaczymy, jak będzie.
:* pozdrawiam