Daje rady innym, a sama sobie nie umiem poradzić z własnym życiem, tak własnie zachowuje się człowiek który ucieka od problemów.
Po raz kolejny zaczynam coś, co powinnam już dawno wyrzucić z własnego życia. Ale to jebane przyzwyczajenie, uczucie.
Nadal tkwię w jednym punkcie... W jednej dziurze, którą w sumie już oficjalnie mogę nazwać JEDEN WIELKI SHIT.
Chce normalnie żyć.
Muzyka, ona jedyna pomaga mi odciągnąc się od rzeczywistości.
Zakładam słuchawki
Puszczam muzykę
Mocny bit
Prawie jak.. #dragi #ekstazy #marihuanna ..
Moje uzależnienie
odpływam.. chillout
tylko ja i ten głos
Chyba wracam na photobloga..