Hmm na zdjęciu dwa kochane dałny <33 haha xD
Daniel nie bij xd Domcia pozwoliła mi to dodać =D
Dzisiaj, wczoraj, przed wczoraj, przed przed wczoraj dni spędzone z tymi ludźmi ze zdjęcia <33
mam dobry humor ;d pogoda jest ;d i to sie liczy ! ; *
chciałabym powiedzieć że baardzo kocham tą Panią ze zdjęcia która jest przy mnie zawsze kiedy jest mi źle <3 i poprawia mi humor hehe ; D
i sie z nią załozyłam ;d i Domcia zobaczysz że wygram ! ; D
jestem wykończona ; < ide sprzątać xd
Póki żyje na zawsze tylko twój
Szeptał czule jej do ucha, ale czy to czuł
Ona wniebowzięta w błękitnej sukience
Czuła że to ten jemu odda nawet serce
Splecione ręce, spokój, dom, rodzina
Dają sobie rade ona marzy dać mu syna
On ma tego dość, on tego nie wytrzyma
Bo ciągnie go ulica, kusi go inna dziewczyna
Samotne wieczory, ból na twarzy w oknie
Błękitna sukienka raz po raz słono moknie
Przecież obiecał jej ale kiedyś z rana
Gdy wróciła po klucze on za inną klęczał na kolanach
To koniec, to tragedia, to dramat
Boże wybacz mi, wyszlochała kiedy stała nad przepaścią
Spadający liśc, dryfujący w otchłań aby na wieki zasnąć