photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 MARCA 2015

łzy są dobre :)

łzy są dobre :)

od miesiąca żegnałam się z najważniejszą, najdrożdzą i najbliższą mi osobą. Zadna sympatia, nie nie nie. dzisiaj musiałam pożegnać się definitywnie na całą wieczność (jak dla mnie). Co się ze mną działo przez ten miesiąc? Płacz, ciągle płacz i złość, ataki szału. A czemu? Chyba nie potrafię poradzić sobie z emocjami na takim poziomie na jakim powinnam. "Halo mała, masz szesnaście lat", a w dupe sobie wsadźcie to moje szesnaście lat. Jestem taka i robię z tym co mogę. 

Nie uwalniam swoich złych emocji publicznie, kryje je w sobie co odbija się na mnie i moich bliskich (strasznie mi z tego powodu przykro). Chociaż czasami, szczególnie ostatnio mam ochotę wybuchnąć płaczem na każdej lekcji, zawsze wtedy kiedy z nikim nie rozmaiwam i mam być cicho.

Płacząc daje upust moim emocją. nie wiem czy to dobre, ale tak już mam. Bywa, że dostaje ataku złości, paniki i płaczu naraz. Ktoś pomyśli "jesteś jakaś nienormalna", a ja po prostu jestem wrażliwa i podobno "słaba". 

Stres też działa na mnie w taki sposób. 

Ale najgorzej jest podczas kłótni z kimś bliskim, o nie. Wybucham i jestem agresywna, latają talerze, frytki czy słoiki z dżemami.. nie chce tego, ale nie potrafię nic z tym zrobić. a boli gdy jestem bezradna.

 

to tyle jeśli chodzi o dzisiaj, chaotycznie, ale gdzieś musiałam sie wypisać.. może w ten sposób będę dawała upust moim emocją przez te pare miesięcy rozłaki? kto wie.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika blablabla12xd.