małe podsumowanie z 18 Urodzinych Adżi :)
Wspaniałe 3 dni czułem się tam naprawdę mega dobrze jak w domu towarzystwo bardzo sympatyczne
szkoda, że w tą sobotę nie uda się zrobić powtórki w pełnym składzie tylko naderwanym.
Ale naprawdę mega Zielone czerwone buch w płuca działa w jedną strone a zupki z paczki z Milewską są zjedzone xD
Dobre 3 nocki z Franks :D dziwne, ale nie rzygam Tobą :D *w*
Karaoke niszczenie psychiki człowiekowi z kosmosu :D
I codzienny uśmiech na twarzy Adżi gdy rzucałem swoimi tekstami poniżej poziomu niewiadomo czego :D
to by było na tyle :)
lofki co byli <3