piąteczek był jak najbardziej udany, dziękuję magdzie no i oczywiście marcie która, wreszcie
po tak długim czasie proszenia sie, wyciągneła mnie i jak obiecała było na prawdę zajebiście.
na ten weekend mamy tak jakby większe plany, więc ładnie proszę dajcie przynajmniej już środę/czwartek.
na razie edukacja na jutrzejszy niemiecki, arr. potem tosty, herbatka, barwy szczęścia. no i kąpiel.
nawiasem mówiąc, nie chce nic zmieniać jest tak jak być powinno. wręcz idealnie. nie chce tylko żeby się to spierdoliło.