teraz zaczęłam odczuwać ból, tego, że naszej przyjaźni juz nie ma. mimo że, zerwałyśmy ją w wakacje prawie równo rok temu, teraz brakuje mi ciebie bardzo. byłysmy bardzo zzyte, spedzałyśmy razem codziennie czas, byłas dla mnie jedna z najważniejszych. wiedziałam,ze nieważne co się stanie ty bedziesz ze mną. że nieważne czy bedzie godzina 15 czy 3 w nocy kiedy do ciebie zadzwonie wysłuchasz tego jak płacze. widziałam, bo tak robiłysmy. lubiłam rozmawiać z tobą po nocach, ukrywając się. lubiłam soedzać z tobą czas. nasze nocki? wspominam je czasami. oglądanie ........, plotki, smiech, płacz.. brakuje mi tego. i teraz jak widze, że jest ci dobrze bez tego jest mi w chuj przykro, bo po prostu wszystko mi się przypomina. byłysmy jak siostry. mam doś udawania że jest dobrze, że mi ciebie nie brakuje, bo tak nie jest. wiem, że ja zjebałam sprawe. wiem, ale jestem straszna zazdrośnicą. nie chciałam sie tobą dzielić. wiadomo, że w przyjaźniach są momenty kłótni, sprzeczek, spin, ale zawsze dawałyśmy sobie z tym rade. TO NAS WZMACNIAŁO. czemu teraz nie dałyśmy? układałysmy coś przez 1 rok 1 R O K a potem to sie rozpadło. przez jakąs kłótnie. przez moja zazdrość. zadzwoniłabym do ciebie, ale nie mam tyle odwagi, żeby z tobą o tym rozmawiać, wole wylać moje łzy na jakąs głupią notke na blogu, ktorego nie czytasz. tyle razy mi pomogłaś. tyle razy przeze mnie cierpiałaś. to było najlepsze uczucie,kiedy kladac się spa dzwoniłas do mnie powiedzieć dobranoc kocham cię :( brakuje mi tego. to dziwne, ale nie wiesz jak się cieszę, jak napiszesz do mnie, albo pogadamy, bo to oznacza, że jestem jeszcze w twoim życiu KIMŚ. nadal Ci ufam. wiem, że moich tajemnic które ci mowilam, nikomu nie mówiłaś. nadal chce Ci je mówić. co by nie było, zawsze Z A W S Z E mogłam ci wszystko powiedzieć, a ty mi pomagałaś. i mimo, że miałam też innych przyjaciół, byłas jedną z najlepszych. moze nie najlepszą, ale taką. taką ważną. bardzo ważną. włamy na asku. jeżdzenie razem wszędzie. próbowanie zroozumieć, że nie wszystko zawsze jest po naszej myśli, że nie możemy mieć siebie tylko dla siebie. ja tego nie mogłam znieść, nie mogłam znieść, że w twoim życiu pojawi się ktoś, kto bedzie ode mnie ważniejszy. nie chciałam tego. nie dałam z tym rady. nawet nie wiesz, ile razy ryczłam, bo ciebie nie było ze mną. sądzę, że gdyby nie to, że się boję, mogłybysmy wszystko ułożyć od nowa. zapomnieć o tamtych sytuacjach, wrocić do tego co było. tylko pytanie czy też chcesz.
zdjecie 2 lata temu aha. nie mam zdjęc, rycze.