Kiedy cisza świat zaległa
Bóg rozpostarł tren ciemności
i gdy gwiazdy w nic wybiegły
szukac zródła swej światłosci
spiewam do was i do nieba
ze przyjazni mi potrzeba
płomiennego ogniobrania
krąg przyjaciół i kochania
kiedy wieczór nas połączy
z rąk do serca mkną iskierki
i gdy oczy są wpatrzone
w płomien szczescia i podzieki
kiedy przyjaźń w nas rozkwita
czas zatrzymał się zwabiony
i gdy rostac sie nie chcemy
swiat jest w duszach uniesiony
Bo przyjaciół warto mieć...!
ps.Łep Lamila się wcioł