50FUCKINGboiledcabbages

jakie to dziwne. strasznie dziwne. w jednej chwili cieszę ryj jak głupia, a w drugiej mam ochotę płakać i w ogóle jest tak merp. dziś to już kompletnie, irytuje mnie wszystko odkąd tylko wstałam z łóżka. wkurwia mnie lakier, który mam na paznokciach, bo wczoraj malowałam je 45 minut i teraz odłazi płatami. wkurwia mnie to, że jak leżę na lewym boku, to gniecie mnie kolczyk w uchu. wkurwia mnie to, że nie mam jak napisać smsa, bo skończył mi się pakiet. wkurwia mnie to, że nie ma nic w telewizji. wkurwia mnie to, że herbata jest za gorąca, żebym mogła się napić. wkurwia mnie to, że muszę jeszcze czkeać 11 dni. wkurwia mnie to, że później będę musiała czekać chuj wie ile. wkurwia mnie to, że nie mam kasy. wkurwia mnie to, że ugh. wszystko mnie wkurwia.

mam taki burdel w głowie. nie wiem. jest zajebiście, ale chujowo. 

TSUNAMI