No czeeść!
Dzień jak codzień w sumie. Padapadapadapada, aż się wszystkiego odechciewa. Dobrze, że wolne, bo bym chyba umarła w tej szkole :O
To straszne jak człowiek nie ma co ze sobą zrobić.. jest uzależniony od innych, bo w sumie samemu to wszystko bez sensu.. rower? - bez sensu rolki? - bez sensu basen? - bez sensu spacer? - BEZ SENSU. No ze spaceru to i tak by były nici, bo przecież leje. Deszczu wypier.......... :*
Paulina wraaaacaj do mnie, bo mi się nudzi :c czemu nie możemy mieszkać w jednym mieście..na jednej ulicy.. w tym samym bloku.. klatce..mieszkaniu.. hahah :D Nie nudziłoby mi się tak mega :c Wczoraj na siłowni wszystkie marzenia mi się posypały i jednak będę witać lato jako 1000kg grubas, hoho. Kto wymyślił, że sprzęty w siłowni +18?! HAHAHAHA IDIOTS..IDIOTS EVERYWHERE. oks, trzeba kończyć. Paulina mi właśnie pisze o powodzi u niej. Trzymaj się maleńka! hahaha. Nie utop się bo nigdzie nie znajdę drugo głupola :(
Dobranoc, lofki