Witajcie... dzisiejszy dzień jest po prostu do bani ;c o 3 rano miałem jechać na ryby ale nie wypaliło kolega nie przyjechał po mnie i wstałem dopiero o 10 rano -,-
Jeszcze w sumie przed tym o 6 miałem jechać na ulotki do Szczecina...
Ale jednak zostałem w domku i trochu tam pospałem o 12 miałem jechać do mojej kochanej Justynki ale Mamusiaa musiała mi popsuć plany i zostałem w Gryfinie
Potem jezioro kompletny nie wypał 30min nad wodą ?! Face Palm...
I do domu siedzę sobie teraz i się nudzę... Głowa mnie strasznie boli, słucham muzyki i albo pójdę spać albo wybiore się z Mamą i Ciocią na spacer
Kolejną notke dodam dziś wieczorem
3maj Cie się !!