Siemson, co tam? U mnie spoks, celujący z historii jak najbardziej pozytywnie, mam średnią 5.3 :) Jeszcze nie wiem co z tym nieszczęśnym zachowaniem. W szkole na polskim robimy próby do przedstawienia, na matmie dalej pracujemy, na religii byliśmy w Katedrze w miejscach, w którym nie mogą chodzić turyści, aczkolwiek, moja ciekawość do wejścia pod Katedrę Fromborską przechodzi samą siebie :) Oprócz tego, że na religii byliśmy w Katedrze, to i tak mamy pracę domową, ehhh. Na historii byliśmy w takiej izbie regionalnej, ale było spoko. Po szkole rzuciłam się na obiad - makaron z truskawkami, hehe. Potem tylko żałowałam, że jak głupia się napchałam. Byłam też z Pinką na spacerze, poskakałyśmy też na trampolinie, standardowo. haha. Następnie z tatą szukaliśmy jakiś fajnych, nowych aplikacji na iPhona, mój nowy ' nabytek ' to GLEE KARAOKE, które po prostu rządzi, haha, z Pinką dzisiaj śpiewałyśmy piosenkę TWINKE, TWINKLE (?). Hahhahaha, teeeeen nasz amazing voice!
peace&love.
Hmmmm, dlaczego zawsze wszystkie piosenki z youtube prowadzą do tych najpiękniejszych, najstarszych Rihanny?
zmęczona, nie wiem why.
http://palistory.blogspot.com/2011/06/siemson-co-tam-u-mnie-spoks-celujacy-z.html