jako podkład muzyczny do dzisiejszej notki, wstawiłabym sądeckiego, lecz niestety nie mam takiej możliwości.
jednak muszę się pochwalić, że po dzisiejszych korkach z chemii, siedzeniu nad wszelkiego rodzaju wiązaniami i rysowaniu wzorów kropkowych i kreskowych, doskonale potrafię zagrać kolejną część wstępu do sądeckiego, czyli już 12 dźwięków + 2 drugą ręką!
i prawie się rozpłakałam.
nie ma bardziej poruszającego muzycznego fragmentu, niż właśnie ten, NAPRAWDĘ!
< 3
Dobrze dobrze.
tak poza tym to Czekoladka (ok. 15 min),
łabędź SZĘŚCIA,
żaba!
stanie pod pomnikiem i marznięcie,
moja wspaniała fryzura,
bieg Sylwii,
chwyt Heimlicha,
Smiley Face i herbatka
spadające mi skarpetki,
no i wracanie z Mirockim, tak więc również kwiat (na zdjęciu).
:))
aha. jeszcze Daniel tudzież Ariel, tudzież E! i Makidyma (tudzież Dakota).