Tak się bawimy
W końcu wzięłam się za załatwianie zaległych spraw. Wysłałam do wywołania trochę zdjęć, napisałam pracę zaliczeniową z pierwszej części kursu, obgadałam z księgową zmiany, które trzeba nanieść na moim świadectwie pracy, przejrzałam i uporządkowałam Hanutkowe pudło z gadżetami, pogrupowałam zdjęcia z ostatnich miesięcy.
Duże akcje trzeba zaczynać od małych kroków.