Tak więc, podsumowując tydzień - był bardzo ciężki.
Masa sprawdzianów, ogólnie tydzień mi się dłużył .
Piątek jakoś poprawił mi humor , miałam tylko 5 lekcji :)
w tym 2 wf i religia . Lepiej być nie mogło !
Potem świetne popłudnie i wieczór . ^^
Wczoraj , pojechałam na emcz, którego nie było ....
Okropnie zmarzłam .. Na dworze też niezbyt długo wytrzymałam ..
Wieczór znowu świetny :3
Teraz siedzę sobie w piżamie i czekam na obiad.
Bardzo lubię niedzielne leniuchowanie .
Potem lekcje i na dwór .
jaki będzie ten tydzień ?
Mam nadzieję , że lepszy :)
19 !