Najpiękniejsze gwiazdy są w mroźne noce w Czarnej w Bieszczadach, świecą mocniej niż gdziekolwiek indziej i jest ich więcej niż można ogarnąć wzrokiem:) Najpiękniejsze zachody słońca są w Rzędkowicach na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, oglądane po upalnym dniu kiedy wspinaczka dała w kość mienią się milionem odcieni czerwieni i pomarańczu znikająć w morzu niemalże fioletowych chmur:) Najpiękniejsze wschody słońca są w Stanisławowie niedaleko Złotoryji, wschodzące słońce powoli ukazuje życie miast odległych więc pięknych, ogrzewa zmrożone chłodem poranka ciało:) Najpiękniejsze zmęczenie jest podczas wędrówki po wzniesieniach Bieszczad kiedy deszcz obmywa każdy kawałek zieleni i śpiewa smętne piosenki znużonych wędrowców:)