You can't trust everyone.
You can't let people too close.
Which is kind of sad in a way, but it's true.
Wydaje mi się, że nie mogę istnieć.
Zgubiłam się na drodze do życia.
Co było wcześniej?
Kawałek dzieciństwa,
wolno nie wolno,
zakazy, nakazy.
I wielki bunt.
I całkowita przegrana.
A w końcu triumf dorosłych:
a nie mówiłem?
Pozostał zapach sal szpitalnych,
twarze chorych psychicznie
i nienawiść do świata, ludzi, życia.
I chęć samounicestwienia.