Jestem po pierwszym treningu;* Było troche cieżko... Nowy układ. Wydaje mi sie, że jest troche trudniejAle to dobrze;* Mam tylko nadzieje, że nie zostane przeniesiona do gorszej grupy
Albo, co gorsza mama mnie wypisze z tańców
To by było straszne!! Chyba tym razem już bym nie wytrzymała i by sie to źle skończyło!
Już mam grubo poje**** w garze. Depresja juz mnie trzyma od czerwca podajże jak nie dłuzej ;/ Przez nią już kur** zaczynam sobie sama stwarzać problemy.... Ehh... trzeba sie chyba zawekować na chacie i nie pokazywac ludzią, a tym bardziej bliskim na oczy...
Coś mnie gnębi, coś mnie męczy, czuje ze cos jest nie tak, czuje ze cos mi ucieka, cos trace... Niewiem co to jest.... A jeżeli moje podejżenia są prawdą to mam nadzieję, że się myle... EHHHH....