a oto stworzenie które przysparza mi najwięcej problemów..^^
moja kochana psinka..
Finka się zwie..
sUodka co nie..?
ma już 2 lata..
'wdupia' w całości..
pes zaczepno-obronny..
ona zaczepia a ja bronie..
życie..
dziś zaatakowała kota..
szczegół że kot wydrapałby jej oczy gdyby nie moja szybka interwencja..^^
'Finka to nie jest pies, to jest SZCZENIAK..'
haha^^
jutro zaś do roboty na 18..
pokurwi mnie..
miał być fajny dzień..
rano praca..
po południu plac..
i chuy..
;x
tyle..