Jak obiecałam jestem. Dzisiaj zrobiłam jedno wielkie NIC! i do tego zostały mi już tylko 2 dni aby znaleść prezent urodzinowy dla mojej siostry. Ilość pomysłów równa zero. Nienawidzę kupowania prezentów. W tym właśnie momencie człowiek dowiaduje się jak słabo zna drugą osobę, nawet nie wiem co obecnie lubi nosić, co sądzi o dzinsach z dziurami na kolanach, albo czy uważa, że kołnierzyki dalej są modne (w sumie jak też tego nie wiem), ahh kompletnie nie znam swojej siostry :(