w piatek piwko a potem dlugi, 3 godzinny spacer;o wczoraj apogeum-oby czesciej:* dzisiaj poodpoczywalam, obejrzalam mecz.. co za emocje!! :D troche lipa ze remis, niewiem jak w minute mozna z 4:2 doprowadzic do 4:4.. no coz, bywa;)) a jutro niestety juz do szkoly, niewiem jak wstane po 2 tygodniach przerwy..